niedziela, 18 maja 2014

Co pan czuł kiedy pana gwałcono?

 No nie jestem z siebie dumny, choć każda chyba dobra dusza tak oceniłaby mój nocny wypad. Poszedł, i wytrwał! Nie wypił, położył się grzecznie spać, zuch chłopak. Taka święcąca swe triumfy od dziesięciolecia metoda drapania za uchem. No tak, ale taki epileptyk na ten przykład. Gdyby nie dostał ataku drgawek też powinien być z siebie dumny. Albo Chory na raka nie miał przerzutów, czy rozpiera go duma. No raczej nie, jedyne co pozostaje to cieszyć się i tak też czuję. A gdybym został w tej kolejce i uległ pokusie to nie poczułbym się winny i nie miał wyrzutów sumienia. Toż to zwykła choroba, trzeba walczyć i twardym być.
Ps. Dla tych co wylewają pomyje na moje leczenie. Dzieci nie zauważyły żadnej zmiany. Nie miały czego zauważyć bo kompletnie nie zdawały sobie sprawy, że tatuś ma problem z umiarem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz